Kliknijcie tutaj, aby przeczytać naszą recenzję płyty „Vulcano”.
Bela Komoszyńska tak opowiada o nowym albumie: To płyta o archetypach i pięknie gatunku ludzkiego, który tańczy na wulkanie. O sile niszczenia i powstawania na nowo, słodkiej samotności w kosmosie, opuszczonych miastach i zdradzonych kochankach.