„Płyta Kaza Bałagane była jedyną, jaką poprowadziłem, komunikując się z artystą przez Snapchat”

Mateusz Jędrzejewicz wspomina czasy pracy w Step Records.


2020.10.12

opublikował:

„Płyta Kaza Bałagane była jedyną, jaką poprowadziłem, komunikując się z artystą przez Snapchat”

fot. kadr z wideo

Dziś wspólnie z Borixonem odpowiada za chillwagon, wcześniej był jedną z osób dowodzących SBM Labelem, z którym związał się po odejściu ze Step Records. Mateusz Jędrzejewicz, jedna z najprężniej działających na zapleczu polskiego rapu osób, jest kolejnym ujawnionym gościem książki „To nie jest hip-hop. Rozmowy III”. Na jej potrzeby Mateusz zdradził m.in., które z projektów realizowanych w Stepie wspomina najlepiej.

Gdybym miał ułożyć prywatne TOP3 prowadzonych przeze mnie płyt za czasów Step Records, na pierwszym miejscu bezapelacyjnie znalazłby się Włodi, na drugim Białas i „Rehab”, a na trzecim – choć tu akurat nie ze względów estetycznych i muzycznych, a ze względu na olbrzymie doświadczenie, jakie nabyłem przy tym projekcie – pierwszy krążek Gangu Albanii. Miejsce specjalne w tym zestawieniu rezerwuję dla Bałagana, którego „Źródło” wydaliśmy jeszcze przed wybuchem boomu na jego twórczość. Swoją drogą, był to jedyny w moim życiu projekt, który w całości poprowadziłem, komunikując się z artystą wyłącznie przez… Snapchat – komentuje.

Sprawdź też: Kaz Bałagane z imponującym gronem gości na nowej płycie

W obszernym wywiadzie, który przeprowadził Bartek Strowski we współpracy z Jackiem Balińskim, Jędrzejewicz zdradził ponadto między innymi, jak doszło do tego, że pod koniec drugiego roku studiów stanął na czele Step Records, jak wspomina współpracę z Włodim przy „Wszystko z dymem”, czego nauczyli go Solar z Białasem oraz dlaczego zdecydował się z Borixonem powołać do życia agencję chillwagon.co.

Premiera książki „To nie jest hip-hop. Rozmowy III” już 4 grudnia. Na stronie wydawnictwa No Dayz Off trwa jej przedsprzedaż.

Polecane

Share This