Numer Raz podczas rozmowy z Pihem, zapytał go o powstający film o Toku Chadzie, wieloletnim przyjacielu rapera, „Proceder”
NR: – Wychodzi film Proceder – czy ktoś ciebie gra?
PIH: – Ja na pewno się tam nie pojawiam. W ogóle nic nie wiem o tym filmie. Ja tak naprawdę z życiem, do którego wcześniej byłem przywiązany w pewnym momencie skończyłem. I odciąłem się od wielu spraw. Tak więc nasze drogi z Tomkiem naturalnie się porozchodziły. Tak więc nie wiem, co tam się działo w ostatnich dwóch latach u Tomka. Też nie wiemy co to za film. No film filmem ale jeszcze do mnie nie doszło to, że Tomek nie żyje”.
NR: – Szkoda faceta, szkoda rapera. Fajnie, że sporo po sobie zostawił, jak zawsze jak wracałem w nocy z koncertów to była zawsze adrenalina i ciary na plecach. Czyli to co powinno być w rapie…
PIH: – Wiarygodność, prostota tekstu, która trafiała od razu bez żadnego kombinowania. I jak wcześniej nie nagrywał zbyt dużo i jak potem zaczął, to rzeczywiście tych płyt pozostawił po sobie sporo. Ale ma wrażenie, że mógłby o wiele więcej.
NR: – Zobaczymy co pokaże film. Obsada jest dobra. Nie mam pewności czy aktor, który gra Chadę jest dobrze dobrany ale to się okaże jak film wyjdzie. Oby to też nie było za bardzo podkoloryzowane tak jak w wypadku Jestem Bogiem. Miejmy nadzieję, że reżyser nie popsuje tej historii pozostawionej przez Tomka.
PIH: – No ja też mam taką nadzieję, choć nie wiem czy będę ten film oglądał.
Cały wywiad możecie obejrzeć poniżej.