foto: mat. pras.
Przy okazji koncertu na płockim Polish Hip-Hop Festivalu w Płocku, Paluch znalazł chwilę by przed kamerą Popkillera opowiedzieć o nadchodzącym singlu „Spłata”. Teledysk do pierwszego utworu zapowiadającego następcę „Złotej owcy” ma się ukazać jeszcze w sierpniu.
– Jest to kawałek na bicie Julasa. Wprowadzenie do kolejnego albumu z zahaczeniem ogólnego tematu i zamysłu całego projektu. Tak jak przy moich dwóch poprzednich albumach – „Ostatni krzyk osiedla” i „Złota owca” – był to jakiś koncept, tytuł i tematyka przewijały się przez całe albumy, podobnie będzie tutaj – zdradził artysta.
O „Spłacie” artysta mówił w następujący sposób: – To konkretny hymn dla osiedli, natomiast puszczamy go w drugiej połowie sierpnia, dlatego, że forma jest dość letnia i na to padło. Mam nadzieję, że to siądzie. Ja jestem zajarany. Lirycznie jestem to cały czas ja. Jest świeżo, jest fajnie. Widziałem jakieś ujęcia z klipu, także będzie mocno.
Raper mówił, że jeszcze zbyt wcześnie, by mówić o konkretach związanych z nowym krążkiem. – Na razie nie chcę jeszcze zdradzać zbyt wiele, bo jestem w powiedzmy w jednej trzeciej pracy nad albumem. W dniu premiery singla mamy poznać tytuł krążka. Paluch zaznaczył jednak, że nie ujawni wówczas daty premiery, bo sam jeszcze jej nie zna. – Mam nadzieję, że to będzie w tym roku – przyznał.
Muzyka to całe moje życie
Artysta poinformował niedawno, że album może, ale nie musi ukazać się przed końcem 2018. W komentarzach pod instagramowym postem informującym o zakończeniu zdjęć do klipu towarzyszącego „Spłacie”, jeden z fanów skrytykował częstotliwość wydawania przez niego płyt. – To już jest produkowanie rapu jak w fabryce. Rozumiem, że trzeba zapewnić byt dzieciakom, ale dla prawdziwego słuchacza jest to niesmaczne i to nie tylko o tobie mowa. Jest jeszcze parę takich typów jak np KęKę, nie wspominając już o młodym pokoleniu – napisał użytkownik posługujący się nickiem @najmilszy.
– Wydaję płytę na rok od ponad 10 lat, więc o jakich “dzisiejszych czasach” mówisz? Muzyka to całe moje życie robię ją z przyjemnością, a nie na akord – odpowiedział Paluch, dodając: – Album może nie wyjść w tym roku, nie mam spiny.