W drugim odcinku programu „Must Be The Music” uczestnicy zaprezentowali swoje talenty, zdobywając zarówno entuzjastyczne reakcje jurorów, jak i krytyczne uwagi. Wśród wykonawców pojawiły się wyjątkowe głosy oraz niezwykłe występy, które pozostawiły niezatarte wrażenie. Oto najważniejsze momenty i faworyci odcinka.
Kuba & Kuba – potencjał na wielką karierę
Grupa Kuba & Kuba zyskała miano jednych z głównych faworytów programu po doskonałym wykonaniu „Beggin’” oraz autorskiej kompozycji „Światło”. 4 x TAK oraz uznanie od Dawida Kwiatkowskiego, który porównał ich do jednego z najlepszych zespołów w Polsce: „Zdecydowanie jesteście jednym z najlepszych zespołów, jakie pojawiły się w tym programie”.
– Mi jawicie się jako faworyt tego programu – skomentował Sebastian Karpiel-Bułecka.
– (…) To jest jeden z moich ulubionych zespołów, jakie dotychczas usłyszałam tutaj na tej scenie do tej pory – wyznała Natalia Szroeder.
Gracjana Górka – Młoda wokalistka zdobywa serca jurorów
Gracjana Górka, 11-letnia wokalistka, porwała jury wykonaniem utworu „Never Enough”. Jej niesamowity talent wokalny oraz ogromne doświadczenie, mimo młodego wieku, nie umknęły uwadze jurorów. 4 x TAK i pozytywne recenzje, takie jak „zjawiskowa” od Natalii Szroeder, wskazują na jej ogromny potencjał na scenie muzycznej.
– Kochana, powiem ci, byłaś absolutnie zjawiskowa, jak taka perła błyszcząca na tej scenie (…). O tych górach nawet nie będę mówić, to jest jakieś zjawisko – podsumowała Natalia Szroeder.
– Kosmos. To było wspaniałe, naprawdę. Daruję ci to, że mnie nie słuchasz (…) – zabrał głos Miuosh.
Dorota Kaczorek i Teatr ES – krytyczne uwagi za wykonanie utworu „We Don’t Need Another Hero”
Z kolei Dorota Kaczorek i jej zespół Teatr ES wykonali kultowy utwór „We Don’t Need Another Hero”, jednak nie spełnili oczekiwań jurorów. 4 x NIE i ostre komentarze, takie jak porównanie do „pastiszu” czy „kompletnego bałaganu”, wskazują, że występ nie przypadł do gustu. „To była kompletna masakra” – powiedział Sebastian Karpiel-Bułecka.
– Tak legendarny utwór i te kije, z których został przed chwilą ściągnięty mop (…). Dla mnie z tak legendarnej piosenki zrobił się po prostu pastisz, przepraszam (…). Kompletny bałagan dla mnie – wyraził swoje zdanie Dawid Kwiatkowski.
Bodejta Kany – zespół z Podhala
Bodejta Kany – zespół przyjechał z Podhala, gdzie tworzy autorskie kompozycje oraz przerabia muzykę ludową. Mężczyźni zajmują się muzyką od około piętnastu lat. W studio wykonali własny utwór pt. „Na szczycie świata”, jednak nie zachwycili jurorów, otrzymali 4 x NIE.
– Ja się spodziewałam, że tutaj będzie po prostu góralski duch, a było rzeczywiście trochę wesele – zaprzeczyła góralskiemu charakterowi grupy Natalia Szroeder.
– Nie podkreśliliście w tym swoich korzeni. I to jest podstawowy wasz błąd. No i ta piosenka była taka trochę knajpiana, po prostu. Nie o to chodzi w tym wszystkim (…). Poszukajcie inspiracji w góralszczyźnie (…) – poradził zespołowi Sebastian Karpiel-Bułecka.
Olivier „Ollie” Rybicki – talent młodego wokalisty robi wrażenie
Olivier „Ollie” Rybicki, szesnastolatek, oczarował jury wykonaniem „Put Your Records On”. Mimo młodego wieku, jego technika wokalna i muzykalność zrobiły wrażenie na jurorach, którzy jednogłośnie ocenili go na 4 x TAK. „Zdecydowanie masz to coś” – powiedział Miuosh, podkreślając, że Oliwer ma ogromny potencjał.
– Pamiętam siebie, mając szesnaście lat i na pewno nie śpiewałam tak dobrze jak ty – dodała Natalia Szroeder.
Aterra – metalowa energia na scenie
Zespół Aterra, który ma już ponad dekadę doświadczenia na scenie, zdobył 4 x TAK za elektryzujący i hipnotyzujący występ. Ich wyjątkowy styl, łączący energię metalu z głębokim przekazem, przyciągnął uwagę jurorów, w tym Miuosha, który wyraził podziw dla ich muzyki: „To było niesamowite, naprawdę”.
– Ja bardzo taką muzykę lubię i na takiej muzyce jestem po części wychowany – rozpoczął swoją wypowiedź Miuosh.
– To było elektryzujące, hipnotyzujące i sama jestem zaskoczona, że takie to było – powiedziała Natalia Szroeder, która weszła na scenę do zespołu, aby uściskać muzyków.
Adam „The Pasta” Mielnicki – nie zachwycił jury
Adam „The Pasta” Mielnicki – ma dwadzieścia cztery lata i pochodzi z Olsztyna. Uwielbia makaron, co zachęciło go do przyjęcia pseudonimu artystycznego „The Pasta”. Jednak swoim wykonaniem coveru pt. Napad” Mroza nie zachwycił jury. Otrzymał 4 x NIE.
– Adam (…) musisz zdjąć udawanie kogoś ze swojego głosu. Próbowałeś być taki cool, a efekt był zupełnie odwrotny – rozpoczął ocenę jury Dawid Kwiatkowski.
– (…) Nie umiesz śpiewać, ale za to nie umiesz też tańczyć, co nie zmienia faktu, że wnosisz wiele radości – dodał Sebastian Karpiel-Bułecka.
Weronika Ryba – występ, który poruszył serca jurorów
Weronika Ryba, mimo niepełnosprawności, zaśpiewała utwór Adele „When We Were Young” i wzbudziła ogromne emocje wśród jurorów. Miuosh przyznał, że „ma ciary na mordzie”, a Sebastian Karpiel-Bułecka stwierdził, że to wykonanie było „lepsze od oryginału”. Weronika otrzymała 4 x TAK, a cała sala wstała, by ją oklaskiwać.
@cgm.plWzruszający cover Adele w wykonaniu niepełnosprawnej uczestniczki MBTM. Miuosh: „Mam ciary na mordzie” #Adele #MBTM #Miuosh #MustBeTheMusic #cgm♬ oryginalny dźwięk – CGM.PL – CGM.PL
– Ja mam ciary na mordzie – powiedział raper w chwili, gdy Weronika kończyła swój występ (…).
– Pierwszy raz w tym programie ja nie mam słów – powiedział będący pod ogromnym wrażeniem Dawid Kwiatkowski.
– To chyba było lepsze od oryginału – wyraził swoje zdanie Sebastian Karpiel-Bułecka.
Mr. Sebii – disco polo, które nie przypadło do gustu jurorom
Mr. Sebii, który wykonuje muzykę disco polo, nie przekonał jurorów swoją piosenką „Niezłe ziółko”. Zespół otrzymał 4 x NIE, a Sebastian Karpiel-Bułecka stwierdził, że wykonanie było „masakrą”. „Nie jestem fanem disco polo, ale to było po prostu złe” – dodał Karpiel-Bułecka, wyrażając swoje niezadowolenie.
– (…) Ten wykon, wykonanie artystyczne, nie nazwałbym go artystycznym, on urągał disco polo tak naprawdę (…). To, co wy śpiewacie to jest za przeproszeniem, taka kaszana. Masakra, powiem więcej to była masakra masakrycystyczna – wyznał lider Zakopower.
– Ja bym chciał, aby muzykę przede mną wykonywali ludzie, którzy chociażby mają włączony klawisz, na którym udają, że grają (…) muzykę się gra – wyraził swoją opinię Miuosh.
Maja Janowska – autorska piosenka, która zachwyciła jurorów
Maja Janowska zaprezentowała swoją autorską piosenkę „Nowy kształt”, czym zdobyła serca jurorów, zwłaszcza Dawida Kwiatkowskiego, który pochwalił ją za wyjątkową dojrzałość muzyczną: „Jest w tym coś naprawdę wyjątkowego, masz niezwykły talent”.
– Świat ma wiele więcej barw niż cieni, tak śpiewasz. Dobrze, że to widzisz. W wieku szesnastu lat chciałbym pisać takie teksty i taką muzykę – skomentował wokalista.
Natalia Kiwińska – pewność siebie na basie
Natalia Kiwińska, trzynastolatka, która gra na basie, zaprezentowała utwór „Nothing Else Matters” grupy Metallica. 4 x TAK i pochwały za pewność siebie na scenie, a także za technikę gry na instrumencie, wskazują na jej przyszłość jako basistki. „Jestem pod ogromnym wrażeniem twojej pewności siebie na scenie” – powiedziała Natalia Szroeder.
– Widać, że jesteś bardzo pewna w tym, co robisz – ocenił grę Sebastian Karpiel-Bułecka.
Zarina Zaradna – harfistka, która oczarowała jury
Zarina Zaradna, 13-letnia harfistka, zaprezentowała utwór „Nocturne No. 20 cis-moll”. Jurorzy byli pod wrażeniem jej techniki i emocji, które wyraziła na instrumencie. 4 x TAK i pochwały za niezwykły talent młodej artystki, która gra na poziomie studenckim. „To było naprawdę poruszające, masz ogromny talent” – powiedział Sebastian Karpiel-Bułecka.
– Harfistki z takim arsenałem i z taką mocą jeszcze nie spotkałem na swej drodze – zwrócił się do młodej artystki Miuosh.
Lider tego zespołu występował z Ostrym
Sloggi – lider zespołu Patryk Jamroz jako wokalista i bębniarz grał na wielu imprezach rozrywkowych, m.in. także z OSTR. Muzyk podróżował także jako muzyk uliczny i sesyjny po Europie, grając różne brzmienia, od bluesa, soulu, rocka, reggae, rapu po flamenco. Zespół zagrał i zaśpiewał jury na scenie cover utworu pt. „Supermodel”, po czym otrzymali 4 x TAK.
– Jak wy gracie tak covery, to jak wy będziecie grać swoje autorskie kawałki? To jest naprawdę coś nieprawdopodobnego – zwrócił się do muzyków Dawid Kwiatkowski.
– Wy jesteście po prostu świetni w graniu muzyki i zrobiliście to w wyjątkowo dobry, mocny, konkretny, celny sposób, z jakością, z miłością i z kolektywem, którego nie widać w zespołach, które tutaj mówią, że grają czasami dziesięć lat ze sobą i to jest fenomenalne – podsumował występ grupy Miuosh.
Anna Mars została wniesiona na scenę przez Maćka Rocka i Adama Zdrójkowskiego
Anna Marciniszyn – artystka o pseudonimie Anna Mars została wniesiona na scenę przez Maćka Rocka i Adama Zdrójkowskiego jako syrena. Kobieta zaśpiewała połączenie dwóch utworów: „Tańczące Eurydyki” oraz „Immigrant Song”, zaś w międzyczasie zdjęła jeszcze strój syreny i wysypała na scenie confetti. Aranżacja występu jak też sam wokal nie wzbudziły zachwytu jurorów. Anna otrzymała 4 x NIE.
– Ja się tego boję – powiedział jeszcze w trakcie występu kobiety Miuosh.
– Kocham ten program! – wykrzyczał w drugiej części występu Dawid Kwiatkowski, po czym później dodał:
– Dobrze dobrałaś ten pseudonim Mars, bo z tej ziemi to nie jesteś chyba.
Shandy & Eva – kontrowersyjny duet z Los Angeles
Poznały się w Los Angeles, a za swój największy sukces uważają wydanie dwóch albumów w 2019 i 2024 roku. Prywatnie Eva jest córką aktora Artura Żmijewskiego. Na castingu wykonały swój autorski utwór pt. „Tylko Ty”, co spowodowało ostrą dyskusję pomiędzy dwójką jurorów: Natalią Szroeder i Miuoshem. Zespół otrzymał 3 x NIE.
– Ale dobrze, ok, a kiedy przełączasz stację? – zapytał Miuosh.
– Jak mnie coś denerwuje bardzo – odpowiedziała Natalia z naciskiem na słowo „denerwuje”.
– Aha, to ty musisz być doprowadzona do granicy – zasugerował raper.
– Jestem już bardzo, ale mów dalej, mów, mów, mów – wtrąciła z uśmiechem Natalia.
– A do tego momentu jest akceptacja, tak? Akceptacja jest fajne, jest fajne, a potem – odparł Miuosh.
– Nie. Ja uważam, ja uważam, że wszyscy oczekujemy różnych emocji od muzyki. Są ludzie, którzy oczekują od muzyki tylko, aby było beztrosko i przyjemnie. Czy to jest mój ulubiony gatunek muzyki? To nie jest mój ulubiony gatunek muzyki – powiedziała stanowczo wokalistka.
@cgm.plOstra dyskusja pomiędzy Natalią Szroeder a Miuoshem po występie córki Artura Żmijewskiego w Must Be The Music #NataliaSzroeder #Miuosh #MustBeTheMusic #SebastianKarpielBulecka #cgm
Dedenova – emocjonalne wykonanie duetu
Dedenova, siostry Alina i Julia, wzruszyły jurorów wykonaniem „Trymai” w języku ukraińskim. Wzruszenie Miuosha oraz pozytywne słowa od Sebastiana Karpiela-Bułecki i Dawida Kwiatkowskiego były świadectwem siły ich występu. 4 x TAK. „To było poruszające, naprawdę” – skomentował Miuosh.
– Coś ze mną jest nie tak, bo ja się wzruszam – wyznał w trakcie występu Miuosh.
– Nie płacz Miłosz, wszystko będzie dobrze – pocieszał kolegę Sebastian Karpiel-Bułecka, po czym później skomentował:
– Ta druga piosenka to jest prawdziwy sztos (…) i ona mnie przeniosła na waszą piękną Ukrainę i za to wam z całego serca dziękuję.
– Dusza waszego kraju była w tym wykonaniu, pewnego rodzaju nadzieja też, dużo nadziei tu było, która jest potrzebna wam, ale też nam, nam wszystkim – podsumował wykonanie duetu Dawid Kwiatkowski.
Podsumowanie – faworyci programu „Must Be The Music”
W drugim odcinku „Must Be The Music” pojawiło się wielu utalentowanych artystów, którzy zaskoczyli jurorów swoimi umiejętnościami. Gracjana Górka, Olivier Rybicki, Kuba & Kuba, Maja Janowska oraz Zarina Zaradna to tylko niektóre z gwiazd, które mogą liczyć na dalszy rozwój w programie. Niezwykłe talenty, jak również emocjonalne występy, sprawiają, że nadchodzące odcinki zapowiadają się jeszcze bardziej ekscytująco.
