Foto: P. Tarasewicz
Gitarzysta ujawnił, że grupie pozostało sporo szkiców z sesji nagraniowej do ostatniego albumu, wydanego w ubiegłym roku „Repentless”. „Jeśli nowy tekst nie zmieni warstwy muzycznej, te kawałki są już właściwie gotowe”, powiedział (za Loudwire.com).
Mimo sporej ilości materiału grupie nie spieszy się do wydawania nowego krążka. „Właściwie to moglibyśmy zacząć coś nagrywać jeszcze w tym roku. Rzecz jednak w tym, że na przyszły rok mamy ambitne plany koncertowe. Obstawiam więc, że nie wydamy niczego przed 2018 rokiem”, dodał.
Przypomnijmy, że Slayer był jedną z gwiazd festiwalu w Jarocinie.