Wokalistka ma do powiedzenia dużo. Jej przeszłość nie zawsze malowana była w jasnych kolorach. Molestowanie seksualne, zeznawanie przeciwko ojcu, który maltretował matkę – takich epizodów możemy spodziewać się w obrazie, za który odpowiada Missy. „Muszę jeszcze tylko znaleźć jakiegoś dobrego scenarzystę, ponieważ chcę, by moja historia uzyskała należyty, silny wydźwięk”, ujawniła gwiazda. „Wiele przeszłam, wiele zrobiłam. Chcę, by ludzie wiedzieli, jak do tego doszło.”

Plotki o filmie krążą już po zagranicznych mediach od kilku lat. W 2006 r. mówiło się, że Timbaland jest zaangażowany w ten projekt, a w 2007 spekulowano na temat domniemanego udziału Jennifer Hudson.