Kucz i Kulka – „Sleepwalk”

Jutro premiera niecodziennego projektu


2009.10.21

opublikował:

Kucz i Kulka – „Sleepwalk”

Jeśli ktoś potrafi zaszufladkować Gabę Kulkę, to gratulujemy – nam ona wciąż umyka i nie mieści się do żadnej z szufladek. Roboczo podchwyciliśmy jednak określenie „rewelacja alternatywnego popu”. I jeśli taka rewelacja alternatywnego popu zejdzie się z weteranem elektronicznych i ambientowych brzmień – Konradem Kuczem przy jednym projekcie, to musi robić się ciekawie.

Gwarancją niecodzienności jest opieka producencka Bogdana Kndrackiego, odpowiedzialnego m.in. za produkcję albumów Ani Dąbrowskiej, Moniki Brodki czy takich hitów jak „Trudno tak” Edyty Bartosiewicz z Krzysztofem Krawczykiem.

Co mogło powstać z połączenia tak niecodziennych osobowości muzycznych? Album dla tych, którzy z jednej strony szukają przyjemności w muzyce, z drugiej zaś chcą prawdziwej sztuki. Muzyka snująca się gdzieś między ambientem a wodewilem, nie dość, że oryginalna, to pewnie szybko podbije serca słuchaczy.

Jak informują wydawcy, 40 minutowy „Sleepwalk” to muzyka odważna, nie bojąca się czerpać z wielu źródeł, a jednocześnie pełna rzadko na naszym gruncie spotykanej oryginalności. Nie ma tu miejsca dla tępego podążania za modą, efektownych pseudoartystycznych tricków, silenia się na cokolwiek. Kucz i Kulka nie zagrają tak, jakbyście chcieli. Przeciwnie, wciągną was w wir własnych poszukiwań. Ta podróż odbędzie się na ich warunkach. I to bodaj jest największym atutem albumu.

Premiera „Sleepwalk” – 22 października.

Polecane