„Bumblebeee” to drugi po „Eez-eh” klip promujący wydany w pierwszej połowie czerwca krążek „48:13”. Już pierwszy numer, „Bumblebeee”, jest koronnym dowodem na to, że Kasabian ma nie tylko pomysł i patent na siebie, ale doskonale wie, jak porwać tłumy na wielkich stadionowych koncertach. Bardzo motoryczny, hipnotyczny i w sumie ciężki numer idealnie nadaje się tak na otwarcie płyty jak i na finał koncertu. Bo to hit. Przychodzą na myśl porównania z Primal Scream, pojawia się też refleksja – kolejne zespoły chcące coś zawojować na tym poletku będą już od tej pory porównane do Kasabian. Panowie zasłużyli sobie na to – komplementował piosenkę Artur Rawicz w opublikowanej na naszych łamach recenzji piątego albumu grupy (tekst znajdziecie pod tym linkiem ).