foto: mat. pras.
W weekend światło dzienne ujrzało wyczekiwane przez fanów „Vultures”, właściwie „Vulture 1”, ponieważ finalnie ma to być trylogia. Kanye West i Ty Dolla $ign kilkukrotnie przekładali premierę, ale kiedy wydawnictwo trafiło wreszcie na rynek, zdecydowanie spełnił oczekiwania, co pokazują entuzjastyczne komentarze i pierwsze recenzje.
Niestety, muzyka Kanye to jedno, a jego medialna obecność drugie. Artysta żalił się niedawno, że ze względu na swoje antysemickie ranty ma problem z zabookowaniem trasy koncertowej. W weekend Ozzy Osbourne wprost nazwał go antysemitą, dodając, że nie chce mieć z Westem nic wspólnego.
Ye uwielbia prowokować przy pomocy symboli. Nie tak dawno twórca pokazał się w koszulce Burzum, co w kontekście historii tej grupy nie jest najszczęśliwszym pomysłem, podobnie jak epatowanie nazistowskimi symbolami, od których Kanye także nie stronił. Teraz współautor „Vultures” ponownie zwraca na siebie uwagę ekstrawaganckim elementem garderoby. Artysta pojawił się na Super Bowl w towarzystwie Bianki Censori i w zaprojektowanej przez Alexandra McQueena masce przedstawiającej ukrzyżowanego Jezusa Chrystusa. Swoją drogą – chyba niezbyt wygodnie ogląda się w tym mecz.
Wyświetl ten post na Instagramie