fot. mat. pras.
Konflikt pomiędzy Kaczorem BRS i Peterem z Gangu Przemyskiej Patologii wyszedł poza typowo rapowe ramy. Reprezentanci Gangu PP odwiedzili w tym tygodniu dom rodzinny Kaczora z maczetami, strasząc reprezentanta Step Records, a właściwie jego rodziców, ponieważ według słów Kaczora tylko oni byli wówczas w domu. Inaczej tę sytuację przedstawia Peter.
– Zza rogu zauważyliśmy, że w jego pokoju jest otwarte okno oraz zaświecone światło, gdy jednak podszedłem pod okno, światło nagle zgasło. Nie moja wina, że siedzi ciągle w domu i z niego nie wychodzi, i że nie mam gdzie z nim niestety „porozmawiać”. Moją winą też nie jest, że jest wielkim raperem ulicznym ma 30 lat, a mieszka u rodziców, którzy bronią go nawet w komentarzach pod dissem. Był wtedy na sto procent w domu, ponieważ po akcji wysyłał z domu filmiki do jednego z raperów. Niech każdy to komentuje jak chce – mówi Glamrapowi reprezentant Gangu PP.
Raper podkreśla, że jego zachowanie było zwykłym odwetem za identyczną akcję w wykonaniu Kaczora.
– Był pod domem moich rodziców, wiedząc, że mieszkam w Krakowie. Bezczelnie poszedł pod mój dom rodzinny, gdzie mieszka moja młodsza siostra wraz z rodzicami i napisał mi taki pas – komentuje Peter.
Reprezentant Gangu PP opublikował screen wiadomości, którą otrzymał kiedyś od Kaczora, komentując: – Już k***a zapomniałeś jak na****ny byłeś pod moim rodzinnym domem ze sprzętem? Ty tak możesz, wiedząc, że mieszkam 250 km od miasta? K***a, no ruch kozaka jak c*** – podsumowuje.
Peter ponownie dissuje Kaczora BRS
Choć konflikt wykroczył poza rapowe ramy, artyści nie zapominają także o publikowaniu kolejnych dissów pod swoim adresem. Po „Mówiłeś mi bracie” Petera przyszedł czas na „Pogrzeb” Kaczora. Teraz członek Gangu PP odpowiada artyście Stepu numerem „Prawda”.