– Żadnego ciśnienia, żadnych terminów, po prostu tworzę – obserwuję swój stan emocjonalny, obserwuję muzykę, którą tworzę. Sama jestem ciekawa, na jakim etapie życia się znajduję – powiedziała Janet w rozmowie z „LA Times”.
W połowie listopada ukazała się kompilacja największych przebojów piosenkarki.
– Moje albumy były jak dzienniki. Na ogół nie wracam do mojej muzyki, chyba że nad czymś pracuję lub jestem w trasie. Ale ta składanka wywołała uśmiech na mojej twarzy oraz masę wspomnień. To był dobry pomysł – przyznała Jackson.