James Bay wydał czwarty album „Changes All The Time”

„Changes All The Time” skupia się na wokalnych umiejętnościach artysty


2024.10.05

opublikował:

James Bay wydał czwarty album „Changes All The Time”

James Bay pisze piosenki, które podobają się wielu pokoleniom. Artysta jest także zręcznym i dynamicznym gitarzystą z wyróżniającym się na scenie głosem. Doskonale słychać to na 11 utworach z najnowszego albumu. Głównym singlem i utworem otwierającym jest „Up All Night” nagrane wspólnie z The Lumineers oraz Noah Kahanem. Utwór od razu po premierze stał się ulubieńcem fanów i zgromadził ponad 30 mln streamów na całym świecie. Na łamach Grammy.com można było przeczytać, że to „wymarzona współpraca łącząca folk i pop”. HOLLER. zachwycało się: „»Up All Night« doskonale ucieleśnia umiejętności Jamesa Baya, Noah Kahana i The Lumineers do zawinięcia surowych, wyrazistych emocji w chwytliwych, radosnych melodiach”. NME podzielało ten entuzjazm: „Singiel to wielki hymn, a całe trio nabiera mocy, przedzierając się przez swoje słabości i daje obietnicę korzystania z życia w maksymalnym stopniu”. Guitar.com oceniło singiel: „»Up All Night« to triumfalny, porywający utwór – z gitarowym solo na podbicie tego efektu. Na pewno spodoba się tłumom, które będą oglądały Baya na trasie koncertowej”.

„Changes All The Time” skupia się na wokalnych umiejętnościach Jamesa Baya, a także na jego grze na gitarze. Słychać wyraźnie ewolucję artysty w tym kierunku. Tym razem James Bay tworzył pod okiem producenta Gabe’a Simona (Noah Kahan, Koe Wetzel, Maren Morris). Kompozytorsko wspierali go Brandon Flowers z The Killers, Holly Humberstone, Dan Wilson z Semisonic, Natalie Hemby z The Highwomen i Kevin Garrett.
James Bay tak opowiada o swoim najnowszym krążku: – „Changes All The Time” to moja czwarta płyta. To prawdziwy przywilej, móc dotrzeć do numeru cztery. Przed Wami kolekcja piosenek, która napisałem i nagrałem, by wspomóc się w potrzebnej, choć czasem przytłaczającej drodze do następującej prawdy: zmiana zawsze nastąpi. Dla mnie pisanie piosenek jest wciąż mocną formą terapii, lekiem na lęki, ekscytację i wielkie emocje każdego rodzaju. Cieszę się, że mogę znów podzielić się kolejką nowych utworów.

Jednym z najbardziej wyróżniających się na płycie utworów jest „Hope”. Piosenka kipi optymizmem wbrew wszelkim przeciwnościom. Delikatna gitara akustyczna, dźwięki fortepianu i miarowe klaskanie podkreślają główny przekaz „Have a little hope”.

Tagi


Polecane