fot. P. Tarasewicz
Niedawno pisaliśmy o niebezpiecznym incydencie, do którego doszło podczas koncertu 50 Centa. Raper zmagał się na nim z problemami technicznymi i w pewnym momencie wściekł się tak bardzo, że z całej siły cisnął przed siebie mikrofonem. Niestety, Fifty trafił stojącą pod sceną kobietę w głowę, robiąc jej dziurę w czole.
Bryhana Monegain z rozgłośni Power 106, która znalazła się w strefie, w której nie powinno jej być, straciła przytomność i trafiła do szpitala. Kiedy doszła do siebie, zadeklarowała, że pozwie rapera. Kobieta powiedziała policjantom, że raper spojrzał na nią przed rzutem i twierdzi, że zrobił to z premedytacją, bo chciał odreagować problemy ze sprzętem na ekipie technicznej. Fifty stanowczo temu zaprzecza i przekonuje, że to był przypadek.
Incydent najpierw skomentował The Game, pisząc w stories na Instagramie: – Ten grubas przyjechał do mojego miasta, żeby bić kobiety? Teraz odnosi się do niego także Ja Rule, który jest skonfliktowany z 50 Centem od ponad 20 lat. W usuniętym już poście raper połączył nagrania z feralnego incydentu oraz fragmenty występu Curtisa w przerwie Super Bowl, drwiąc z rywala i pisząc: – Nie zapomnimy ci tego. Ciesz się zarzutami kryminalnymi i pozwem – dupku.
Ja Rule chyba zorientował się, że przedstawianie sytuacji w ten sposób nie spodoba się dziennikarce Power 106, ponieważ usunął już swój post. Fifty nie zamierza za to usuwać swojego. Raper opublikował fragment występu Ja Rule’a, w którym ten wciela się w rolę Jezusa w trakcie krzyżowania. Artysta stwierdził, że „nie wierzy, że ktoś wymyślił coś tak głupiego”.
Wyświetl ten post na Instagramie