Nowy album Iggy, zatytułowany “End Of An Era” trafi do sklepów w sierpniu. Jak zapowiedziała właśnie na Twitterze raperka z Australii, po premierze tego krążka, odejdzie ona z biznesu muzycznego i skupi się na innych projektach kreatywnych.
– “End Of An Era” jest dla mnie wyjątkowym albumem, bo po jego premierze zamierzam przez kilka najbliższych lat skupiać się na innych działaniach kreatywnych niż muzyka. Czuję, że muszę poświecić się innym pasjom niż muzyka i jestem bardzo podekscytowana, że wkrótce poznacie mnie też z innych stron. Mam nadzieję, że moi fani będą mnie wspierali także w innych działaniach. I nie zrozumcie mnie źle – ja kocham mój najnowszy album, chcę żebyście cieszyli się nim tak samo jak ja. Mam nadzieję, że wkrótce widzimy się wszyscy na trasie promującej “End Of An Era” – napisała Azalea.
Przypomnijmy, że przy okazji premiery klipu “I Am The Stripclub” niektórzy fani oskarżyli raperkę o blackfishing. W jednej ze scen swojego najnowszego teledysku, raperka ma długie czarne włosy, a jej skóra jest kilka tonów ciemniejsza niż zwykle. Część osób od razu oskarżyło artystkę o blackfishing w komentarzach pod teledyskiem. Iggy podeszła do tych oskarżeń dość zdrowo – nazwała je śmiesznymi i niedorzecznymi. Azalea wskazała, że podczas tej sceny do make-upu użyła podkładu Armani numer 6 i jest o to dokładnie ten sam odcień, którego używa od przynajmniej trzech lat. Raperka stwierdziła także, że oskarżenia pochodzą od osób, które chcą stworzyć w sieci gówno-burzę z niczego.
