Personel hali zlokalizował 16-latka na podstawie jego zdjęcia profilowego na Twitterze, następnie wyprowadzono go z obiektu i oddano w ręce policji. Mimo iż autor niefortunnych wpisów został już zwolniony, będzie musiał zapłacić grzywnę. No i nakazano mu usunięcie tweetów, które doprowadziły do zamieszania.
16-latek broni się mówiąc, że słowo „bomba” jest po prostu nawiązaniem do utworu Pink „Timebomb”, a tweet o wysadzeniu hali to zwykła radość z powodu koncertu idolki.