fot. mat. pras.
Podczas koncertu Drake’a w nowojorskim Apollo Theater doszło do bardzo niebezpiecznie wyglądającego incydentu. W pewnym momencie z ulokowanego na drugim piętrze wnętrza balkonu spadł jeden z fanów. W sieci pojawiły się filmy, na których możemy zobaczyć sytuację z dołu oraz z góry.
Drake nie miał pojęcia, co się stało, ponieważ w chwili upadku stał odwrócony plecami do publiczności, niemniej kiedy kilka sekund później otrzymał informację o tym, co się wydarzyło, koncert został wstrzymany. Raper stwierdził wówczas, że trzeba sprawdzić, czy wszystko w porządku.
Służby poinformowały, że mężczyzna prawdopodobnie był odurzony. Przedstawiciel Apollo Theater przekazał, że 26-latek został przewieziony do szpitala w Harlemie, gdzie nie stwierdzono poważnych obrażeń. Spadający na stojących na dole widzów mężczyzna miał też nie wyrządzić krzywdy nikomu z publiczności.
Finalnie przerwa trwała 15 minut, ale było to spowodowane nie tylko samym wypadkiem, ale również tym, że 26-latek spadając z balkonu uszkodził element oświetlenia.