W kwietniu 2015 roku usłyszymy nową płytę Faith No More. Taką deklarację w rozmowie z magazynem Rolling Stone złożył basista grupy Billy Gould. Album ma być nagrywany w należącym do Goulda studiu w Oakland. Basista ma być także producentem krążka. Faith No More chcą, by ich nowe wydawnictwo było całkowicie niezależnym bytem, dlatego wydadzą je pod szyldem własnej wytwórni Reclamation Records, dystrybucje natomiast powierzą należącej do Mike`a Pattona firmie Ipecac Records.

Pierwszym singlem zapowiadającym następcę „Album Of The Year” z 1997 roku ma być kawałek „Motherfucker”. Fani znają już ten utwór z tegorocznych koncertów, w tym z występu grupy na Open`erze. 28 listopada (w amerykański Black Friday) „Motherfucker” ukaże się na limitowanym do 5000 egzemplarzy singlu. Na stronę B trafi remiks przygotowany przez J.G. Thirlwella.

Myślimy o płycie od roku, może półtora. Mieszkamy w różnych miejscach, więc ciężko nam się zebrać, ale przygotowywaliśmy materiał przy okazji grania koncertów. Mamy trochę piosenek, uważamy, że są całkiem fajne, dlaczego więc ich nie wydać? – pyta retorycznie Gould.