Foto: @piotr_tarasewicz / @cgm.pl
W sieci pojawił się nowy odcinek programu Rap Kontener, w którym CNE gości raperów. Tym razem przy mikrofonie pojawił się Ero, który sypał anegdotami z historii polskiego rapu. Jedną z nich była opowieść o kinowej premierze „Jeża Jerzego”, na której reprezentant JWP i Chada spotkali Bogusława Lindę.
– Jesteśmy na premierze tego filmu i akurat złożyło się, że wybrałem się tam z Tomkiem. Było to w Pałacu Kultury, stoimy tam, było jedzonko, jakieś napoje, ale nie było alkoholu. Patrzę – Linda stoi i pije. Ja wtedy ostro lubiłem alkohol. Mówię: „kurde, zobacz, ty – on ma alkohol, nigdzie nie ma alkoholu, tylko ten ma”. On mówi: „ooo, rzeczywiście”. Mówi: „Ero, jest taka sprawa, trochę mi głupio, ale zawsze chciałem mieć zdjęcie z Lindą”. Ja mówię: „co to za problem, poczekaj chwilę”. Podszedłem do Lindy i mówię do niego tak: „słuchaj Bogdan, my jesteśmy raperami, można z tobą zdjęcie? A on: „no można”. Robimy zdjęcia, dumny, że załatwiłem Tomkowi. Odchodzimy i Tomek do mnie: „Michał, wszystko super, ale czemu ty do niego Bogdan powiedziałeś”? Ale jak on się nazywa? Boguś, Bogusław… Ja mówię: „o k***a, ale przypał. A ja do niego Bogdan wyjechałem – wspominał historię sprzed 12 lat Ero.