fot. P. Tarasewicz / CGM.PL
Dokładnie za 100 dni do sprzedaży trafi „Mixtape 7” DJ-a Decksa. Tym razem artysta postawił na międzynarodowe kooperacje, łącząc raperów ze Stanów i Polski. Wspólne utwory na nowe wydawnictwo poznańskiego weterana nagrali m.in. Onyx i Polska Wersja, Kool G Rap, Paluch i Śliwa, M.O.P i Killaz Group czy The Luniz i WSRH. Czy pracując nad projektem na taką skalę Decks spotkał się z jakimiś odmowami, zwłaszcza ze strony Amerykanów?
– Bezpośrednio nie odmówił nikt. Przyznaję natomiast, że tych wiadomości trochę powysyłałem i na niektóre nie otrzymałem do dziś odpowiedzi. Nie ukrywam, że trzeba też trafić na dobry kontakt, bo łatwo jest się „nadziać” na jakiegoś kolegę menedżera, który ma innego menedżera. Pisałem np. do współautora płyty „Paid in Full”, gości odpowiedzialnych za „Stakes is High”… Było tego trochę – mówi w wywiadzie dla Red Bulla producent.
W rozmowie z Marcinem Misztalskim Decks przyznaje, że paradoksalnie większy problem miał z zaangażowaniem raperów z Polski.
– Powiem ci taką ciekawostkę: nie będę zdradzał kto, ale niektórzy polscy raperzy trochę kręcili nosem, jak dowiadywali się, że mają nagrać z kimś ze Stanów. Nie każdy się tym jarał. Trochę mnie to zdziwiło. Gdybym ja np. dowiedział się, że mam nagrać skrecze na kawałek z amerykańskim raperem, to wszystko zostawiam i działam, ale rozumiem, że niektórzy mają inne podejście do tematu – mówi Marcinowi Misztalskiemu producent.
Cały wywiad, w którym Decks zdradza, że ma wokale od amerykańskich raperów do dziewięciu z dziesięciu szykowanych numerów, mówi m.in. o kulisach pozyskiwania kontaktów oraz o swojej przygodzie z Fame MMA, znajdziecie tutaj.