Decks o „Na legalu” Rycha i Magiery

Peja zapraszał Decksa do współtworzenia nowej wersji albumu, ale ten finalnie odmówił.


2022.01.09

opublikował:

Decks o „Na legalu” Rycha i Magiery

Foto: P. Tarasewicz / CGM.PL

Peja zdecydował się na nietypowy zabieg, wydając po 20 latach nową wersję „Na legalu?”. Pozbawione znaku zapytania w tytule wydawnictwo jest odświeżeniem krążka sprzed dwóch dekad, wzbogaconym o kilka bonusowych kawałków.

Rychu nie ukrywa, że siadając do tego projektu, pierwotnie zakładał, że ponownie jak 20 lat wcześniej, tak i teraz DJ Decks będzie jego częścią.

Od początku wiedziałem, że będę to produkował z Magierą, ale z uwagi na jubileusz, na całą historię tej płyty, na fakt, że robiliśmy ten album w trójkę: ja, Magiera i DJ Decks – odezwałem się do Decksa z propozycją zrobienia tego wspólnie. Na początku wydawało mi się, że Decks jest zainteresowany. Pytał nas o różne szczegóły, ale nie o technikę produkcji i konkrety muzyczne. Raczej o sprawy organizacyjne, ale nie powiem, o co dokładnie chodziło – komentował.

Finalnie Darek odmówił, nie poczuł tego co ja. Uznał, że zrobione tej płyty po raz kolejny, jakby to ująć… Nie widział sensu robić czegoś, co ktoś już ma. Myślałem jednak, że zrobimy to razem. Wyciągnąłem tę łapę. Takie porozumienie ponad podziałami. Płakać nie płakałem, ale liczyłem się z takim feedbackiem. Dariusz nie podzielił mojej wizji. Często musiałem go przekonywać o tzw. widzi misiach, kiedy razem pracowaliśmy. Tutaj tego nie poczuł. Daras zachował się w porządku, dostaliśmy zielone światło na diggowanie tych samych sampli, które sam wyprodukował. Jeżeli trzeba by podać sobie rękę i się spotkać, żeby zrobić ten materiał, to ja wszystkie te kryteria spełniłem – mówił Peja.

Temat „Na legalu” pojawił się w ostatnim Q&A na instagramowym profilu Decksa. Producent zapytany o to, jak „siadła” mu nowa wersja, odparł krótko:

Zostaję przy „Na legalu?”.

Polecane