W weekend w sieci pojawiły się nagrania, pokazujące, jak Sentino zostaje pobity. Raper w trakcie niedzielnego live’a na Instagramie potwierdził ich prawdziwość, wyjaśniając, że za całą sprawą stoi niemiecki raper Mok.
– Zostałem porwany. Zostało mi powiedziane przez sześć osób, że wiszę temu człowiekowi pieniądze. Wtedy musiałem się tłumaczyć z własnej wypowiedzi – bo powiedziałem mu, że to jest 20% z kontraktu za niemiecki album. Człowiek sobie podliczył, ile przez ostatnie lata zarobiłem i żąda pieniędzy, których nigdy od niego nie wziąłem, których nigdy razem nie zarobiliśmy. Bo pieniądze zarobiłem tylko i wyłącznie w Polsce. Tylko tutaj mam słuchaczy, fanów i ludzi, którzy mnie wspierają – mówił.
Skonfliktowany z Sentino Dawid Obserwator nie ukrywa, że bardzo cieszą go problemy Alvareza. Reprezentant Step Records odniósł się do sytuacji, pisząc: – Dominacja genetyczna czy jakoś tak. Tu już nie chodzi o satysfakcję, ale to jest przykład, że pokora i szacunek w życiu to podstawa, bo inaczej kończy się w ten sposób.