
foto: cgm.pl
Przez lata przywykliśmy do tego, że w lutym do sklepów trafia nowy album Ostrego. Bieżący rok nie jest wyjątkiem i od tygodnie możemy cieszyć się „Instrukcją obsługi świrów”. No właśnie – cieszyć się? W pierwszym sezonie CGM Rap Podcastu trochę narzekaliśmy na poprzedni krążek łodzianina „W drodze po szczęście”. Jak na jego tle wypada nowy album? W czym jest lepszy, a w czym gorszy?
Proceente stwierdza, że siadając do Ostrego po płycie Sokoła, miał wrażenie, że płyta jest nazbyt pastelowa, ale przyznaje, że z czasem przekonał się do niej. Zdaniem Wujka Samo Zło sporo krzywdy nowemu krążkowi robi nietrafiony dobór singli. WSZ sugeruje, że O.S.T.R. i Asfalt Records powinni w tej kwestii pójść drogą Tedego i organizować odsłuchy dla zaufanych osób, dzięki którym mogliby ustalić, które kawałki lepiej nadają się do promocji. Czy „Chevy Impala”, „Eden” i „Wersy w pysk” to faktycznie kiepscy reprezentanci nowej płyty podpory Asfaltu? Zobaczcie, co na ten temat mówią Proceente, Wujek Samo Zło, Numer Raz i Marcin Flint.