fot. mat. pras.
Groupies towarzyszą muzykom od zawsze. Przez lata był to dla nich powód do chwalenia się, ale z czasem opowiadanie o imprezowaniu i uprawianiu seksu ze świeżo poznanymi fankami i fanami stało się niezręczne, stąd w ostatnich latach opowieści o zakulisowych wydarzeniach docierają do mediów coraz rzadziej. Dlatego też kiedy członkowie The Chainsmokers przyznali się do tego, że nie tylko mają groupies, ale też że zdarzało im się z nimi sypiać, wywołało to spore poruszenie w mediach.
Goszcząc w prowadzonym przez Alexandrę Cooper podcaście Call Her Daddy Alex Pall i Andrew Taggart przyznali nie tylko, że w przeszłości niejednokrotnie uprawiali seks ze swoimi fankami, ale również, że zdarzały im się trójkąty.
– Zdarzało się, że mieliśmy wspólny pokój w hotelu. W Europie w pokojach są po dwa łóżka, czasem obsługa nawet ich nie rozdziela, więc sytuacja zmuszała nas do wspólnego sypiania. Rano po obudzeniu pytaliśmy: „co tutaj się do cholery wydarzyło”? – powiedział Alex, dodając: – To nigdy nie było planowane. Nie ukrywam, że bywało dziwnie.
Artysta zastrzegł, że opisywane przez niego sytuacje miały miejsce „dawno temu”. Cóż, dziś The Chainsmokers są tak dużą gwiazdą, że Alex i Andrew na pewno nie muszą już dzielić pokoju w hotelu.