foto: mat. pras.
Przed pięcioma laty DJ Premier nieoczekiwanie reaktywował szyld Gang Starr. Artysta wydał wówczas album „One Of The Best Yet”, na którym znalazły się dokończone wersje kawałków, nad którymi pracował z Guru jeszcze przed rozpadem grupy.
„Przyznam, że trochę mi brakowało tego mentorskiego, prostego nowojorskiego rapu. Nie sądziłem, iż uda się go chociaż na trochę odzyskać za sprawą… nowego Gang Starra. Tymczasem tak, jak trudno było mieć uwagi do nieoczekiwanego krążka A Tribe Called Quest w 2016 r., tak samo nie ma się do czego przyczepić przy 'One of the Best Yet’. Gdyby podmienić tę płytę z 'The Ownerz’, wymieniając też rzecz jasna część gości, mało kto by się obraził. Wydawnictwo, które można określić swoistym hołdem dla Guru, ukazało się w okresie, gdy tradycyjnie oddajemy cześć nieobecnym już pomiędzy nami bliskim. Fajnie to Preemo wykombinował” – pisał na naszych łamach o „One Of The Best Yet” Andrzej Cała.
Wydawnictwo trafiło na rynek 1 listopada 2019. Teraz, dokładnie pięć lat później Preemo zapowiedział kolejny materiał sygnowany nazwą Gang Starr. Na kilka godzin przed premierą producent pokazał okładkę, na której znajduje się kaseta magnetofonowa oraz tytuł „Finishem”. Słowo sugeruje, że to ostatnia muzyka sygnowana nazwą Gang Starr w historii, ale jaką przybierze formę – czy będzie to album, czy EP-ka – tego dowiemy się jutro.
Wyświetl ten post na Instagramie
