foto: mat. pras.
W miniony wtorek przypadała 65. rocznica urodzin Michaela Jacksona. Dla jego fanów to oczywiście idealna okazja, by powspominać swojego idola, ale okazuje się, że sam Jackson nie za bardzo miałby jego ochotę.
Paris Jackson, córka zmarłego w 2009 r. artysty podkreśla, że Michael nie lubił urodzin i 29 sierpnia każdego roku starał się unikać kontaktu z ludźmi.
– Pamiętam, że kiedy jeszcze żył, nie znosił każdego, kto składał mu gratulacje, życzenia, świętował itd. Właściwie nie chciał, żebyśmy nawet wiedzieli, kiedy są jego urodziny. To dlatego, że nie chciał, byśmy urządzali przyjęcie – zdradziła.
Artystka jest często atakowana przez zagorzałych fanów jej ojca za to, że nie pielęgnuje pamięci o nim. Paris ma dla nich kilka cierpkich słów.
– Bywało, że jeśli nie publikowałam żadnych postów w urodziny ojca, to ludzie wariowali. Pisali, że powinnam się zabić. I w zasadzie zawsze mierzą moją miłość do własnego ojca na podstawie tego, co publikuję na Instagramie – mówi Jackson.
W krótkim tekście dołączonym do nagrania artystka napisała: – Proszę, nie używajcie człowieka, którego nigdy nie spotkaliście jako wymówki do wykorzystywania, manipulowania i nękania jego córki (której również nigdy nie spotkaliście).
Wyświetl ten post na Instagramie