fot. mat. pras.
Zupełnie przypadkiem Billie Eilish podpadła fanom Lady Gagi. W wywiadzie, którego wspólnie z bratem udzieliła magazynowi Variety, padł temat kontrowersyjnej kreacji Gagi z gali MTV sprzed dziewięciu lat. Gaga pojawiła się wówczas na czerwonym dywanie przed galą Video Music Awards w zaprojektowanej przez Franca Fernandeza sukience z mięsa. Billie, która jest zdeklarowaną weganką, powiedziała krótko: – Fu. I właśnie tym rozsierdziła fanów Lady Gagi.
Po publikacji materiału na Eilish wylała się fala internetowego hejtu. Słuchacze Gagi zaczęli masowo jej ubliżać, zarzucając próbę wybicia się na jednej z najpopularniejszych artystek na świecie. Patrząc na skalę popularności Billie wydaje nam się, że „wybijanie się” jest ostatnią rzeczą, o której wokalistka w tej chwili myśli.
– „Kim do cholery jest Billie Eilish, by obrażać Lady Gagę”?, „Słuchaj szczurze, nigdy więcej nie ośmielaj się krytykować pana”. „Jak śmiesz w ogóle wspominać imię największej artystki naszych czasów”? – to zaledwie kilka przykładów pojawiających się tweetów.
Fani Billie stają w jej obronie, zastanawiając się, jaki jest sens w tak bezlitosnym atakowaniu 17-latki, która po prostu nie pochwala zakładania na siebie stroju wykonanego z mięsa. Gaga nie odniosła się do tego w żaden sposób, ale nie wydaje nam się, by miała to za złe Billie. Co więcej, widząc, w jakim kierunku poszła Lady Gaga, patrząc na jej społeczne zaangażowanie i przejęcie losami świata, podejrzewamy, że artystka sama nie założyłaby już podobnej sukienki.
