Bedoes uratował konia, który miał trafić na rzeź

Raper zdradził, jak nazwał swojego nowego podopiecznego.


2024.06.01

opublikował:

Bedoes uratował konia, który miał trafić na rzeź

fot. mat. pras.

J***ć wszystkie ubojnie koni – pisał na Instagramie kilka tygodni temu Bedoes 2115, przyznając, że podczas odwiedzin na Ranczo Rosochacz „poczuł sens życia”. Teraz raper wrócił w to miejsce jako właściciel konia, Billy’ego, a właściwie Choppera, ponieważ artysta nadał mu nowe imię.

Adoptowałem konia, który miał iść do rzeźni, ale nie pójdzie, bo dostał imię Chopper i robimy mu cudowne życie – poinformował fanów.

SPRAWDŹ TAKŻE: 3 mln bambi. Na polskiej scenie rapowej wcześniej nie dokonał tego nikt

Cała akcja była możliwa dzięki współpracy rapera z Fundacją Centaurus, która opisuje przedsięwzięcie w mediach społecznościowych. Chopper miał trafić do rzeźni, ale fundacja dzięki wsparciu osób obserwujących jej profil, a także pomocy finansowej Bedoesa, zebrała kwotę niezbędną do wykupienia konia.

Billy ledwo uszedł z życiem. Handlarz zwątpił, że znajdziemy tak ogromną kwotę w tak krótkim czasie. Postanowił oddać nam zadatek i pozbyć się wielkiego konia, nie dając nam ani minuty więcej. Ale wiecie co? Te nasze konie to mają szczęście. Najpierw przy wpłacaniu zadatku pojawił się Borys i zdecydował się wesprzeć konisko. Gdy zaczęło się robić przed czasem „gorąco”, wielu z was zareagowało i również ponownie Bedoes szybko odpowiedział wpłacając tyle, ile zabrakło w ostatniej godzinie. No i co? No i nie mógł wytrzymać i natychmiast popędził setki kilometrów na Ranczo Rosochacz, gdzie przetransportowaliśmy Bill’ego o świcie, żeby poklepać szczęściarza po karku. A Billy? A Billy od dzisiaj wierzy w cuda. I zyskał imię Chopper – czytamy na facebookowym profilu fundacji.

Polecane