foto: @maua_maggie
Bedoes opublikował na Instastory film, w którym dziękuje za świetną atmosferę na Polish Hip-Hop Festivalu w Płocku, ale mówi również o nieprzyjemnym incydencie. Kiedy po zejściu ze sceny Bedoes robił sobie zdjęcia z fanami, podeszło do niego kilka osób. – Podszedł jakiś tym z kumplami. Było ich paru. Podszedł i zaczął pie***lić: „Bedopies, Bedopies”. Robię sobie zdjęcia z dziewczynami, z dziećmi, a typ podchodzi do mnie i mówi: „Bedopies”. Skończyłem robić sobie z ludźmi zdjęcia, po czym on dalej pie***lił sobie coś pod nosem, to podbiliśmy do niego z Kuqim i wyjaśniliśmy sobie tę sytuację z nim i z jego kumplami. Później przybiegła moja mama, przybiegła dziewczyna Blachy, więc sytuacja została opanowana. Wsiedliśmy do auta i pojechaliśmy – relacjonuje raper.
– Przemoc, agresja, wyzywanie się i ubliżanie ludziom, robienie im na złość – jeśli to jest hip-hop, to ja nie jestem disco polo i przestańcie przychodzić na moje koncerty, żeby robić mi na złość – kontynuuje Bedoes. – Ja gram dla ludzi, którzy przychodzą mnie słuchać, bawić się na moich koncertach. Jeśli jesteś moim antyfanem, nie przychodź na moje koncerty. Przestańcie z tą przemocą. Jest 2018. Na ch*j się bijesz jeden z drugim? Bezsens – kończy.
Całą wypowiedź Bedoesa znajdziecie na jego instagramowym profilu w zakładce „stories”.