fot. P. Tarasewicz
Nagła śmierć Juice’a WRLD była szokiem dla całego środowiska muzycznego. Raper zmarł wczoraj w chicagowskim szpitalu, mając zaledwie 21 lat. – RIP Juice WRLD. Wielka inspiracja. Brak mi słów. Poj***ane gówno – napisał niedługo po upublicznieniu informacji o śmierci artysty Bedoes. – Powiedzcie, że to żart – nie dowierzał Young Multi. Wkrótce swoimi emocjami podzielili się inni – m.in. ReTo i PlanBe.
Chance the Rapper, który podobnie jak Juice pochodzi z Chicago, zapewnił, że śmierć rapera złamała wczoraj miliony serc. Drake ubolewał nad tym, ilu uzdolnionych artystów odchodzi zbyt wcześnie. Juice’a wspominają także Bruno Mars, Meek Mill, Lil Pump, Lil Yachty i niezliczona liczba artystów z całego świata.
Śmierć 21-letniego rapera poruszyła także Żabsona. Raper przyznał, że nie był wielkim fanem autora „Lucid Dreams”, ale nie może pogodzić się z jego śmiercią. Artysta zwrócił także uwagę na problem całej branży, która straciła właśnie kolejną wschodzącą gwiazdę.
– Miał tylko 21 lat, z jego muzyki nieciężko było wyczytać, że ma problemy z narkotykami i depresją. Szkoda, że ludzi, którzy zarabiają pieniądze z jakiegoś artysty, tak mało obchodzi jego los i dopóki zarabia hajs, to wszystko jest dobrze. Przyczyny śmierci są niewiadome, ale myślę, że przede wszystkim brakowało mu kogoś, kto się o niego troszczy – napisał Żabson.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Wyświetl ten post na Instagramie.
— Bruno Mars (@BrunoMars) December 8, 2019
Terrible news about the young man Juice Wrld. We share December 2nd as our arrival day. Gone way too soon. Life is precious.
— *LAMB OVER RICE* (@ActionBronson) December 8, 2019
rip JUICE WRLD 💔
— The Weeknd (@theweeknd) December 8, 2019
Rip juice I can’t believe this happened 😓
— Lil pump (@lilpump) December 8, 2019
RIP JUICE
— Denzel Curry (@denzelcurry) December 8, 2019