fot. Maciej Kościelniak / YouTube / @wdowatv
2021 poza albumem współtworzonej z Ryfą Ri i Reną grupy WRR miał przynieść fanom Wdowy także jej nowy solowy krążek. W sierpniu raperka zapowiedziała wydanie „Historii jednej miłości” – krążka, nad którym prace rozpoczęła już dziesięć lat temu. Artystka rozpoczęła promocję materiału, uruchamiając specjalną usługę, w ramach której wysyłała SMS-y fanom, którzy zapisali się do newslettera. Wypatrywaliśmy informacji o preorderze, tymczasem artystka powiadomiła dziś, że krążek ukaże się dopiero w przyszłym roku.
– Szanowni Państwo,
z przyczyn ode mnie całkowicie zależnych przenoszę premierę płyty „Historia jednej miłości” na pierwszy kwartał 2022. Po takiej przerwie w długogrających albumach, chcę wam dostarczyć album kompletny, bez pośpiechu i kompromisów. Choć płyta jest już teoretycznie skończona, ba, nawet powstał pierwszy klip, wciąż szlifujemy, dogrywamy, a ja zmieniam i dopisuję… i chociaż już o miłości pisało tylu poetów, traktowało tyle filmów i malowali wielcy pędzla mistrzowie, to mój wewnętrzny krytyk nie pozwala mi na puszczenie choć słowa bez pokrycia w emocji.
Co mogę napisać już w tej chwili to obietnica, że w najśmielszych wyobrażeniach nie wymyśliliście sobie mojej twórczości w takim wydaniu. Wszystko co było do tej pory, możecie już zmazać gumką – myszką jak w piosence Magdaleny Fronczewskiej „Myszka widziała ostatnia”. Dla niektórych to dobrze, inni mogą być zawiedzeni, ale tę płytę robię bardzo pod siebie.
Będzie rap, będzie reggae, będzie trap, będzie rock i disco, będzie melorecytacja i będzie wszystko, co mi w duszy gra.
Dziękuję, że jesteście i zaczekacie jeszcze moment ❤ 🙂 – napisała w oficjalnym komunikacie WdoWA.