fot. P. Tarasewicz
Kilka miesięcy temu Szad podzielił się z fanami szczerym wyznaniem, w którym przybliżył swoją sytuację rodzinną. Były reprezentant Trzeciego Wymiaru chętnie informuje swoich słuchaczy o spotkaniach z dziećmi, których w wyniku decyzji sądu nie ma zbyt wiele.
– Dzięki życzliwym moi synkowie mają ojca tylko dwa dni w miesiącu. Patrzyłem niedawno ze starszym Szadkiem w gwiazdy i nie mamy wątpliwości, że niebo nie jest limitem. 7-latek ma bardziej otwarty umysł od zaprogramowanych marionetek. Bądźcie przygotowani, że będą teraz robić ze mnie psychola, uciszać i niszczyć mnie dalej – pisał wówczas artysta.
Nie znamy przyczyn rozpadu związku Szada i szczegółów sprawy, w wyniku sąd ustalił zakres, w jakim raper może spotykać się z dziećmi. Z jego wypowiedzi wnioskujemy natomiast, że artysta ma dużo żalu nie tylko do swojej byłej partnerki, ale także do ogółu kobiet.
– Prawa kobiet w Polsce tylko pozornie są dla nich dobre, tak im się wmawia, żeby niszczyły rodziny, po to są socjale i promocja takiej postawy. Efekt ma być taki, że mężczyźni sprowadzeni do roli bankomatu nie będą patriotami i nie będą bronić rodzin i kraju. A dzieci chowają się w patologii bez ojców i nie mają męskich wzorców. Wyrodnych matek nie brakuje. Statystyki dzieci wychowujących się bez ojców, które kończą w najgorszych patologiach są przerażające – napisał w komentarzu do usuniętego już posta Szad.
Raper zwraca uwagę na to, że w wyniku rozwodów prawo do opieki nad dziećmi w większości otrzymują kobiety. Statystyki w tej dziedzinie i tak bardzo się w ostatnich latach zmieniły. Według najnowszych danych już tylko 40% kobiet otrzymuje wyłączną władzę rodzicielską nad dziećmi. To od 20% mniej niż jeszcze dwa lata temu.
Szad Akrobata szykuje dwie płyty
Wiosną artysta informował o swoich planach wydawniczych na najbliższy czas. Raper zdradził, że krążek „Operacja Czarna Osa” jest już gotowy i teraz dopina kwestie potrzebne do wydania materiału. To jednak nie wszystko. – W międzyczasie rozpocząłem pisanie kolejnej płyty koncepcyjnej, której nagranie było już długo moim marzeniem, ale o tym na razie ciiii… – pisał tajemniczo Szad.