fot. Jan Dybus
„PLAYHOUSE”, debiutancki album Sary James, to produkcja, która z miejsca przyciąga uwagę swoją świeżością i zróżnicowaniem brzmieniowym. Artystka, znana już z udziału w międzynarodowych projektach muzycznych i szerokiej obecności na polskiej scenie, po raz pierwszy prezentuje pełny materiał, który z jednej strony kończy okres 3 lat od kiedy zaczął on powstawać, a jednocześnie daje przedsmak tego, co jeszcze przed nią w przyszłości. Na płycie znajdziemy mieszankę popu, R&B, elektroniki, a nawet rapu, co sprawia, że album brzmi zarówno nowocześnie, jak i bardzo charakternie.
– Debiutancki album jest dla mnie czymś bardzo ważnym. Ciesze się bardzo, że w końcu mogę Wam otworzyć do niego drzwi. Ta płyta jest efektem trzech lat mojej bardzo ciężkiej pracy. Wielu sukcesów, ale też wielu wyzwań i poświęceń. Chciałam opowiedzieć to wszystko tym albumem, symbolicznie połączyć wszystkie doświadczenia, które towarzyszyły mi od czasu, gdy po raz pierwszy pojawiłam się na dużej scenie.. Zabieram moich słuchaczy i obserwatorów w bardzo ekscytującą podróż. Wpuszczam ich do mojego świata. Jeśli ktoś chciałby mnie poznać trochę bardziej niż przez ekran telewizora czy pryzmat SM – zapraszam do posłuchania – mówi Sara.
Tytuł „PLAYHOUSE” ma wiele znaczeń, wskazuje również na charakter płyty – odnosi się do miejsca zabawy i kreatywności, ale także do przestrzeni, w której artystka może eksperymentować z różnymi stylami i dźwiękami. Płyta pełna jest kontrastów: z jednej strony znajdziemy lekkość popowych hitów, z drugiej zaś momenty głębszej refleksji i bardziej introspektywne brzmienia.
Dojrzałość artystyczna, która jest widoczna w tekstach i wokalu Sary, nie jest przypadkowa. Choć młoda wiekiem, Sara James zdążyła zebrać doświadczenie na scenie i w pracy w studiu nagraniowym, co znajduje odzwierciedlenie w każdym z utworów. W jej głosie słychać pewność siebie, którą nabyła podczas lat pracy nad swoim warsztatem oraz współprac z wieloma zagranicznymi producentami i autorami utworów dla największych gwiazd międzynarodowej sceny muzycznej.
Sama artystka przyznaje, że album jest bardzo osobisty i stanowi swoisty „dom” dla jej emocji, obaw, ale także nadziei na przyszłość. „PLAYHOUSE” to przestrzeń, w której Sara James chce podzielić się z fanami swoimi wewnętrznymi przeżyciami, ale także dać im przestrzeń do refleksji nad własnymi emocjami. W wielu utworach na albumie pojawiają się motywy związane z dorastaniem, radzeniem sobie z trudnościami, ale także z szukaniem miejsca w świecie.
Zwieńczeniem dnia premiery jest wyjątkowy, premierowy koncert Artystki w warszawskim klubie Palladium, na którym, zgodnie z zapowiedzią Sary, spodziewać możemy się prawdziwej muzycznej uczty w towarzystwie bandy, tancerzy i wyjątkowej scenografii.
„PLAYHOUSE” to album, który z pewnością jest kamieniem milowym w karierze Sary James. Z jednej strony jest to produkcja pełna młodzieńczej radości i eksperymentowania z brzmieniem, z drugiej zaś zawiera elementy dojrzałości, które sprawiają, że płyta może trafić do szerokiego grona słuchaczy. Artystka, choć jeszcze na początku swojej muzycznej drogi, udowadnia, że ma ogromny potencjał, by stać się jedną z najważniejszych postaci na polskiej scenie muzycznej.
Album „PLAYHOUSE” to świeży powiew w polskim popie, który ma szanse zyskać uznanie nie tylko w kraju, ale również na międzynarodowej scenie. Sara James pokazała, że potrafi łączyć różne style i emocje w sposób, który zachwyca i pozostaje w pamięci na długo.
