fot. kadr z wideo
Kizo nie wspomina najlepiej swojego debiutu w Fame MMA. W jedynej jak dotąd walce w barwach freakowej federacji raper musiał uznać wyższość Marcina Makowskiego aka Mielonidasa.
– Przepraszam, nie udało się. Może nie jest to zbyt dobre wytłumaczenie, ale nie przygotowałem się do tej gali, szczególnie parterowo, co chyba zauważyliście. Cztery tygodnie temu skręciłem kostkę i zerwałem torebkę stawową. Moje przygotowania to jedynie zabiegi, rehabilitacja oraz leżenie w domu, ale nie mogłem was zawieść i za wszelką cenę chciałem wyjść do tej walki – komentował po walce raper.
Artysta od początku deklarował, że chce wrócić do oktagonu. Wygląda na to, że zrobi to w marcu podczas fali Fame MMA 9. Kizo opublikował na instagramowym profilu zdjęcie z szefami federacji – Rafałem Pasternakiem, Krzysztofem Rozparą i Wojciechem Golą. W kontekście jego wcześniejszych zapowiedzi należy traktować to jako zapowiedź walki.
– No witam – napisał Kizo. – Witam i pozdrawiam. Do zobaczenia – skomentował Wojtek Gola.
Wyświetl ten post na Instagramie.