foto: mat. pras.
Alice Glass, była wokalistka Crystal Castles przyznała jesienią, że opuściła zespół ponieważ miała dość przemocy, w tym przemocy na tle seksualnym, której dopuszczał się wobec niej Ethan Kath. – Poznałam “Ethana Katha” (Claudio Palmieriego) kiedy byłam w dziesiątej klasie. Pierwszy raz wykorzystał mnie kiedy miałam około 15 lat. Zmuszał mnie do seksu z nim, w przeciwnym razie mówił, że nie ma dla mnie miejsca w zespole – pisała wówczas Alice, dodając: – Porzucenie Crystal Castles było jedną z najtrudniejszych decyzji, jakie musiałam w życiu podjąć. Zespół był dla mnie wszystkim. Moja muzyka, występy i fani byli wszystkim, co miałam na świecie. Odeszłam nie dlatego, że chciałam, ale dlatego, że musiałam. Wiedziałam, że to jedna z moich najlepszych decyzji. Wiele lat zajęło mi stanięcie na nogach po trwających prawie dekadę nadużyciach, manipulacji i kontroli psychologicznej. Wciąż dochodzę do siebie.
Kath odpowiedział pozwem, w którym oskarżył Alice o zniesławienie i działalność na szkodę Crystal Castles. Zespół, którego wokalistką jest obecnie Edith Frances, musiał odwołać całą trasę koncertową. Kath wycenił związane z tym szkody na 300 tysięcy dolarów.
Serwis Daily Beast informuje, że zgłosiło się do niego więcej kobiet potwierdzających, że Kath odbywał z nimi stosunki płciowe, gdy miały 15-16 lat. Zdaniem Alice Glass pozew byłego kolegi jest tylko zasłoną dymną i próbą odwrócenia uwagi od właściwego problemu. – To miało na celu zastraszenie ofiar, które prawdopodobnie nie mają dostępu do adwokata, więc byłyby zbyt wystraszone, by wypowiadać się na temat krzywd wyrządzonych przez niego w obawie o konsekwencje prawne – komentuje wokalistka, zaznaczając, iż nie ma wątpliwości, że pozew zostanie oddalony.
