foto: Łukasz Ziętek
To będzie zdecydowanie jedna z najmocniejszych tegorocznych premier. Dawid Podsiadło wprawdzie zniknął na ponad rok ze sceny, ale udzielając się sporadycznie w mediach społecznościowych nie pozwolił o sobie zapomnieć.
Ogłaszając swój pierwszy tegoroczny koncert Dawid zdradził przy okazji, w jakim kierunku podąży na kolejnym krążku. Zapraszając na swój występ na głównej scenie Open’er Festivalu (artysta pojawi się tam 7 lipca, czyli ostatniego dnia imprezy), Dawid powiedział: – Tylko buty do tańca weźcie, bo ta płyta, co ją teraz robią, to taka taneczna bardziej. Póki co nie wiemy o krążku niczego więcej, ale nie mamy wątpliwości, że warto na niego czekać.
Debiutancki album Dawida „Comfort and Happiness” ma status Diamentowej Płyty (ponad 150 tys. sprzedanych egzemplarzy), drugi krążek „Annoyance and Disappointment” trzykrotnie pokrył się platyną (ponad 90 tys.). Czujemy, że także trzecia płyta wokalisty jest skazana na sukces.
