Red – w swoim stylu – opowiada o kupowaniu płyt zagranicą i szukaniu sampli, o braku weny do produkowania czy rapowania i „powrocie głodu go nagrywania”. O sposobie pracy ze Spinache`m, o zapraszaniu gości na nową płytę i przygotowywaniu się do produkcji klipu. O używaniu numerów, które nie zmieściły się na poprzedniej płyty.
Nie obyło się oczywiście bez zahaczenia o Sarę May…