„29 lat Jarocina… Jarocin to praktycznie całe moje zycie” – opowiada przed nasza kamerą Walter Chełstowski, współtwórca legendarnego już festiwalu. „Ja jadę do Jarocina zawsze z lekkim niepokojem. Bo najfajniejsze są tam zawsze młode kapele, bo tych wszystkich starych, których znamy to już troszkę mamy dosyć. Kochamy ich hity, lubimy ich za to wszystko co wiemy ale tak naprawdę zawsze jedynym i prawdziwym sensem Jarocina są młodzi artyści… (…) Jadąc co roku do Jarocina słucham właśnie tych nowych zespołów, bo obserując nasz rynek ciągle nie mogę uwierzyć, że nie ma fajnej muzyki…. (…) Myślę, że tegoroczny Jarocin w sposób niewidoczny bedzie przełomowy” – mówi Chełstowski w rozmowie z CGM.PL.