foto: P. Tarasewicz
Wydana w listopadzie „Złota owca” już teraz ma status platynowej płyty. W ostatnim wydaniu OLiS album plasował się na trzeciej pozycji, w nadchodzącym pewnie będzie podobnie. W nowym odcinku „Najgorszych pytań” Paluch zdradza, że nagranie, wytłoczenie i wypromowanie płyty kosztowało go około 250 tysięcy złotych. Ponadto artysta zastanawia się, kto z reprezentantów młodego pokolenia ma szansę stać się klasykiem oraz, kto z tuzów rodzimej sceny stracił dziś formę i czy w ogóle ją stracił.