– Od człowieka, który siedzi w polityce i nie mam powodów żeby mu nie wierzyć usłyszałem, że takie odmrożenie i powrót do rzeczywistości czeka nas dopiero na wiosnę 2022 roku. Tak więc ten przyszły rok też ma być taki dziwny, z różnymi ograniczeniami, z chodzeniem w maseczkach i z dezynsekcją. Trzymając się tej teorii, to raczej nie zagramy mnóstwa koncertów. Będzie dobrze jak zagramy cokolwiek. Ja, Abradab i Kleszcz nie możemy przeboleć, że mamy nową płytę i nie możemy jej zaprezentować – mówi Rahim.
W dalszej części rozmowy panowie rozmawiają na temat możliwości testowania fanów tuż przed koncertami i zastanawiają się, czy granie koncertów online w dalszej perspektywie można nazwać psuciem rynku.