Muzyka to muzyka, ciężko się tego pozbyć. Nie wyobrażam sobie, żebym miał przestać, bo np. płyta się nie przyjęła. Trzeba robić następną – deklaruje w rozmowie z Arturem Rawiczem Rakraczej. Artysta zadebiutował w ubiegłym roku solowym materiałem „System Crack”. To moje pierwsze solo, które wyszło legalnie. Z 10 lat temu też nagrałem sobie jakieś solo, które nie wyszło legalnie – śmieje się raper. Zawsze miałem ciśnienie, ale robiłem DwaZera, robiłem RH- z Hadesem i mnóstwo różnych innych dziwnych projektów. Zawsze miałem solo z tyłu głowy i jak pojawiła się opcja, że mogę się tym zająć i nie ma innych projektów, które gdzieś tam by mi kolidowały, to wziąłem się za to – przyznaje.
Rak oraz Jajo opowiedzieli nam o płycie „System Crack”, trójmiejskiej scenie hiphopowej oraz o Tomie Waitsie.