Wydany jesienią album „Byle być sobą” jest pełnowymiarowym debiutem Michała Szpaka, finalisty pierwszej edycji polskiej edycji programu „The X-Factor”. Krążek ukazał się aż cztery lata po premierze EP-ki „XI”. Mówiąc o wydawnictwie z 2011 roku Michał podkreśla: Nie wstydzę się tej EP-ki, ale mam świadomość, że była zrobiona szybko. W jakiś sposób był to mój manifest. To był etap, który chciałem przejść, chciałem świadomie spróbować muzyki elektronicznej.
Celowo unikaliśmy tematów związanych z czteroletnią przerwą między wydawnictwami, ponieważ wiązały się z nią prywatne sytuacje Michała. Zapytaliśmy natomiast o budzący kontrowersje image artysty. Nigdy w życiu nie zrezygnuję z wyrażania siebie poprzez wizerunek. Nawet kosztem przekazu. Dla mnie wizerunek to przekaz, to jest tak ważne jak słowa w piosence. Nie robię tego na pokaz, to wypływa z mojego wnętrza. W momencie, kiedy nie przybrałbym jakiejś postaci na scenie, czułbym się nagi – deklaruje Michał.