Artur Rawicz poprosił Marcelinę, by zdradziła robocze tytuły piosenek, które znalazły się na jej nowej płycie zatytułowanej „Gonić burzę”. W ten sposób dowiedzieliśmy się, że „Już szepczą mewy” początkowo funkcjonowała jako „Günter Grass”. Tytuł roboczy był taki, ponieważ piosenka powstała 13 kwietnia (tego roku – przyp. red.), czyli wtedy, kiedy umarł Günter Grass – wyjaśnia artystka. W tekście można się doszukać tego pana – wspomina. W piosence padają słowa „Blaszane bębny słychać”, co jest nawiązaniem do „Blaszanego bębenka”, najsłynniejszej powieści niemieckiego pisarza. „Miły mój” to był „Stobrawski”, bo został napisany w Stobrawie, „Chandra” to była „Fregata” ze względu na to przaśne intro, a „Świt” to był „PJ” – wymienia Marcelina. „PJ”, ponieważ bardzo zainspirowałam się PJ Harvey. Słuchałam jej bardzo dużo i chciałam jakoś tak pokombinować w tym brzmieniu gitarowym. Uwielbiam PJ i pozdrawiam, jeśli ogląda nasz wywiad – śmieje się artystka.

Zapraszamy do obejrzenia nowego odcinka cyklu 1 NA 1. Sprawdźcie też, jak Marcelina odpowiadała na nasze Najgorsze Pytania.