W 2014 roku Kasia Popowska zadebiutowała płytą „Tlen”. W rozmowie z Arturem Rawiczem artystka dziękuje wytwórni Universal za wsparcie i zaufanie, jakim została obdarzona. Kasia zdradza też, że zanim pojawiła się propozycja nagrania płyty dla Universalu, podjęła nieudane próby zaistnienia na rynku, co omal nie doprowadziło jej do decyzji o porzuceniu grania. Wiele razy próbowałam wydać coś od siebie, tylko trafiałam na niewłaściwych ludzi. W którymś momencie mnie to spaliło. Przez długi czas był opór, próbowałam i nic się nie udawało aż zaczęłam wierzyć, że chyba się do tego nie nadaję – wspomina artystka. Kiedy zaczęłam starać się, żeby wydać cokolwiek, miałam 19 lat i chyba po prostu za bardzo komuś zawierzyłam. Pracowałam z super zdolną osobą, ale gdzieś mnie to spaliło. Chyba pogubiliśmy się w tej współpracy – dodaje.