Wiem, że rzeczy negatywne fajnie nakręcają do twórczości, ale mam dosyć negatywnych rzeczy wokół mnie – mówi Arturowi Rawiczowi Eldo. Nie mam już ochoty na rzeczy, które wywołują we mnie agresję. Koniec z tym. Chcę świata, w którym jest ładnie i czysto. Wolę świat, który buduje we mnie inspirację, a nie inspirację i wkurzenie. Dlatego przestałem oglądać wiadomości, izoluję się od spraw politycznych, izoluję się od wszelkich kłótni na scenie. Jak Diox pokazywał mi ostatnio bitwy między ludźmi, to nie wiedziałem nawet, co to są za ludzie.
Spotkaliśmy się z Eldoką w związku z premierą jego nowego albumu zatytułowanego „Chi”. Krążek od kilku tygodni jest na sklepowych półkach, pod tym linkiem znajdziecie recenzję napisaną przez Karola Stefańczyka.
{sklep-cgm}