
foto: P. Tarasewicz
Wciąż dokucza nam niedobór rodzimych artystów odnoszących globalne sukcesy. Irminą Trynkos zachwyca się cały świat – skrzypaczkę chwali „BBC Music Magazine”, jej talentem zachwycają się również niezwykle prestiżowe w świecie muzyki klasycznej magazyny „The Strad” i „Gramophone”. Artystka odwiedziła nas kilka miesięcy po premierze albumu „Nimrod Borenstein: Violin Concerto, If You Will It, It Is No Dream & The Big Bang and Creation of the Universe”, nagranego wspólnie z Oxford Philharmonic Orchestra pod batutą Vladimira Ashkenazy’ego.
W rozmowie z Arturem Irmina obala mity dotyczące muzyki klasycznej, przyznając m.in., że „muzycy klasyczni są bardzo rozrywkowi”. Artystka podkreśla, że sama nigdy nie nazwałaby tego gatunku „muzyką poważną”, a także wyjaśnia, że z roku na rok klasyką interesuje się coraz więcej ludzi.