Lil Wayne kończy koncert po kilku piosenkach.
Ostatni występ rapera zakończył się po zaledwie czterech piosenkach. Lil Wayne był jedną z gwiazd turnieju sportowego High Times promującego właściwości lecznicze marihuany. Po dziesięciu minutach występu artysta niespodziewanie zszedł ze sceny. „Nigdy, przenigdy nie proście mnie, bym znów pakował się w to gówno”, powiedział, rzucił mikrofon i rozstał się z publicznością. Organizatorzy imprezy nie kryją zaskoczenia. Według umowy Wayne miał grać przez godzinę. „Zastanawiamy się, dlaczego okazał taki brak szacunku wobec tysięcy uczestników Cannabis Cup. Czekamy na wyjaśnienia”, powiedział