KęKę już prawie nagrał „Trzecie rzeczy”. „Momentami jest przyjemnie i lżej, ale chyba nie luźno”
Jeszcze w tym roku na rynek trafią „Trzecie rzeczy”. To ostatni album z trylogii Kę, czyli trzech „Rzeczy”, na których raper rymował samodzielnie, bez jakichkolwiek gości. W rozmowie z Popkiller.pl radomianin zdradził, że nagrał już 80% płyty. „Na chwilę obecną nie ma w niej nic luźnego”, opowiada. „Nie jest powiedziane, że nic mi do głowy takiego nie przyjdzie, ale póki co zapowiada się, że raczej nie. Momentami jest przyjemnie i lżej, ale chyba nie luźno”. KęKę przyznał, że choć wymyślił