8 lat temu
"Nie starałam się iść w jeden gatunek, tylko robić to, co mi w duszy gra".
"Na kobiety patrzy się dużo bardziej krytycznie. Dużo mniej nam wolno".
"Show-biznes jest taki, że wszyscy powinni się wstydzić".
"Jak się pracuje nad czymś trzy lata i włożyło się serce, to potem dobrze dostać kopa i spaść na zie
"Trzeba odróżnić pracę od robienia muzyki z serca".
"Dużo osób mówi mi, że płyta odstaje od tego, jaka jestem na co dzień".
"Jak rządziło PO, to ludzie, którzy dziś są u władzy, celnie ich punktowali. Teraz takiego (...)"
"Od zawsze uprawiam ciężki mainstream. Chciałem się w nim utopić i zrobić płytę niszową".
"Rock mi się przejadł, chciałam uciec od niego jak najdalej".
"Kiedyś myślałam, że już nie wyjdę z tych refrenów, obrażałam się, że chcę zwrotkę, chcę więcej".
"Uliczna scena nie ma tyle lukru i plastiku co mainstreamowa".
Płyta równie różnorodna, co równa.
Czysta przyjemność ze słuchania, brak frajdy odkrywania.
Im gorzej, tym lepiej.
Znaczące zmiany.
"Rynek jest napchany, ciężko wcisnąć nową postać".
Głupi ten, co zawracać chciał.
"Jestem gotowy na to, żebyś znienawidził siedem utworów, ale zapraszam cię do dziesięciu"
"Każdemu się wydaje, że mnie zna, ale tak naprawdę nie mają o mnie zielonego pojęcia".
"Nie można traktować rapu jako być albo nie być".
Rozmowa o wydanej we wrześniu płycie "Drauma".