9 lat temu
"Odrzuciłem utwory, w których nie czułem siebie".
"Nie widzę powodu, by Behemotha i Mary Komasę traktować gorzej, bo nie śpiewają po polsku".
Rozmowa Alberta Kowalczyka z zespołem Years & Years
"Melodyka, umiejętność śpiewu, poruszanie się po różnych tonacjach wznoszą rap na wyższy level".
"Muzyka klubowa wchłonęła hip-hop, a hip-hop wchłonął muzykę klubową".
Rodzina mówiła: "Gdzie ty będziesz raperem? Nie jesteś z Nowego Jorku, nie jesteś czarny".
"Zależało nam, by zrobić kreatywny krok wstecz".
"Rap po części karą, a po części nagrodą".
"Włożyłem w tę płytę tyle, ile mogłem".
"Nigdy w życiu nie zapomnę momentu, kiedy usłyszałam siebie w radio".
"Granica rapu została zatarta i jest zbyt rozszerzona".
"Granie przed publicznością, która nas nie kojarzy, jest bardzo spoko".
"Już ponad 300 tysięcy abonentów Play korzysta z TIDALA".
"Miałem okazję bardzo wiele w życiu dostać i stracić".
"Mamy już w głowie następny album".
"Rap jest fantastycznym katalizatorem emocji".
"Kiedyś jarałem się Eldo, potem był Sokół. Są także podziemni raperzy jak Jimson czy Gres".
"Ludzie, którzy grają rocka, są też aktorami".
"Więcej frajdy sprawia mi obecnie bycie dj-em niż producentem".
"Wiele razy próbowałam wydać coś od siebie, tylko trafiałam na niewłaściwych ludzi".
Ktoś przykleił mi łatkę "zdziczałej", bo boję się ściankowo-medialnego świata.